Alpy widziane z Polski
Alpy widziane z Polski ? Wydaje się to nierealne, nieprawdopodobne, nie do uwierzenia, jednak jest to możliwe i do udowodnienia. W naszych pięknych górach znajduje się jedno miejsce skąd przy odpowiednich warunkach, odpowiedniej wiedzy i odpowiednim sprzęcie możemy Alpy zobaczyć. Oczywiście - jak zwykle to bywa, przypuszczenia co do miejsca obserwacji padną w stronę wysokich szczytów Tatr, Babiej Góry, bądź najwyższych szczytów Karkonoszy. Nic bardziej mylnego.
Według obecnie zgromadzonej wiedzy jedynym miejscem w Polsce skąd zobaczyć można niewielki wycinek Alp Styryjsko - Dolnoaustriackich jest Śnieżnik (1425 m n.p.m.) w Sudetach. Okala on Kotlinę Kłodzką od wschodu i jest również szczytem granicznym pomiędzy Polską a Czechami. Z Sudetów widok w tym kierunku możliwy jest jeszcze bez wątpienia z Pradziada (1491 m n.p.m), jednak Pradziad nie leży w Polsce.
Większość osób słyszących o takiej obserwacji ma przed oczyma piękny widok alpejskiej panoramy wykonany z przedgórskiej kotliny, w sielankowym ciepłym słońcu i śniegiem na szczytach. Niestety tutaj trzeba wrócić do rzeczywistości, a ta jest brutalna. Podajmy zatem trochę szczegółów takiej obserwacji.
-
Ze Śnieżnika (1425 m n.p.m.) widoczny jest niewielki
fragment szczytowej partii masywu
nazwanego Rax-Schneeberg-Gruppe w Alpach Styryjsko-Dolnoaustriackich.
Najwyższym szczytem tego masywu jest Klosterwappen (Schneeberg) o
wysokości 2076 m. Biorąc pod uwagę wysokości innych alpejskich pasm jest
to niewiele, ba, jest to mniej niż większości szczytów Tatr Zachodnich !
Ponadto szczytowa partia jest dosyć płaska, ponieważ wysokości
wierzchołków mało różnią się od siebie a przełęcze pomiędzy nimi są
szerokie i rozległe.
- Odległość pomiędzy Śnieżnikiem (1425 m n.p.m.) w Sudetach a masywem Rax-Schneeberg-Gruppe to ponad 280 km. Przy tak dużych odległościach obserwowany obiekt jest niezwykle mały. Tak mały, że gołym okiem nie zobaczymy zupełnie nic, nawet jeśli go można zobaczyć. Do takiej obserwacji potrzebny jest dobry sprzęt optyczny, z dużym przybliżeniem.
-
Widok w kierunku masywu Rax-Schneeberg-Gruppe jest bardzo ograniczony.
Jest to mały masyw alpejski, niezbyt rozległy, a uwidacznia się przez
niewielkie obniżenie terenowe na obszarze Czech. Nie zobaczymy zatem
"alpejskiej panoramy" i ostrych szczytów.
- Warunki do takiej obserwacji zdarzają się niezmiernie rzadko! Jak dotąd udało się dwa razy. Należy w tym miejscu napisać, że polowało na ten widok kilka osób zaznajomionych z tematem przez kilkanaście lat. Problemem jest tu przejrzystość powietrza, ponieważ nad Czechami niemal zawsze zalegają mgły, wilgotne powietrze i niskie chmury, nawet w czasie zimowych inwersji temperatury - a wtedy powietrze bywa najbardziej przejrzyste, oczywiście powyżej mgieł. Niemal na linii Śnieżnik - Klosterwappen leżą dwa duże ośrodki miejskie czyli Brno (381 tys. mieszkańców) i Wiedeń (1,91 mln mieszkańców), które emitują dużo zanieczyszczeń do atmosfery obniżając jej przejrzystość. Problemem jest tu też położenie słońca. Słońce nigdy nie wschodzi i nie zachodzi w okolicy Schneeberga, obserwując ze Śnieżnika, więc nie możemy liczyć na podświetlenie Alp nisko położonym słońcem od tyłu.
- Na dystansie ponad 280 km atmosfera bywa często niejednorodna i dotychczasowe obserwacje Alp z Sudetów pokazują, że obraz jaki widzimy jest rozmyty, niewyraźny i spłaszczony. Co budzi dodatkowe wątpliwości i dezorientację u osób nie związanych z dalekimi obserwacjami. Dodatkową komplikacją jest rozpraszanie światła w atmosferze i obniżenie kontrastu obrazu, który obserwujemy.
Prezentowane poniżej zdjęcia są drugą udokumentowaną obserwacją Alp z terenu Polski. Wszystkie zdjęcia wykonano 15.02.2021 roku ze szczytu Śnieżnika (1425 m n.p.m) w Sudetach i prezentują niewielki wycinek Alp Styryjsko - Dolnoaustriackich w masywie Rax-Schneeberg-Gruppe. Dla uściślenia do obserwacji wykorzystano lustrzankę Pentax K70 o rozmiarze matrycy APSC ( przybliżenie x1.5 względem formatu FF), z teleobiektywem Sigma APO EX DG 100-300 mm f:4 i telekonwerterem Sigma APO EX DG x 2 dzięki czemu można było uzyskać przybliżenie rzędu 600 mm (realnie 900 mm dla odpowiednika FF). Zdjęcia na mniejszym przybliżeniu wykonano obiektywem Sigma EX DC 17-50 mm f:2.8. Z powodu wczesnej pory (chwile przed wschodem i w czasie wschodu słońca) i wiatru wiejącego bardzo niejednostajnie wszystkie zdjęcia wykonano z wykorzystaniem statywu fotograficznego.
Lokalizacja szczytu Klosterwappen (2076 m n.p.m.), najwyższego szczytu w masywie Rax-Schneeberg-Gruppe w Alpach Styryjsko-Dolnoaustriackich
Linia widzenia w kierunku masywu Rax-Schneeberg-Gruppe w Alpach ze Śnieżnika w Sudetach
- Symulacja www.udeuschle.de
- Mapy programu Google Eartch i Google Maps
- Mapy www.openstreetmap.org
- Mapy www.openstreetmap.org
- Refraktor.pl 2020/01/alpejskie akwarele
- Dalekieobserwacje.eu Alpy ze Śnieżnika (most wanted)
- Dalekieobserwacje.eu Widok na Masywy Schneeberg i Rax (AU) z miasta Trebic (CZ)
- Dalekieobserwacje.eu Schneeberg widziany z Pradziada [278 km!]
- Dalekieobserwacje.eu Schneeberg (Klosterwappen) z Radhosta (most wanted)
- Dalekieobserwacje.eu Schneeberg i Rax widziane z góry Babi lom
- Dalekieobserwacje.eu Alpy Austriackie z Ostredoka (most wanted)
- Dalekieobserwacje.eu Alpy Austriackie z Brna - Hady
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Niesamowita obserwacja
OdpowiedzUsuńGratulacje !!!
OdpowiedzUsuńChyba nie mam w PL lepszego zawodnika od Ciebie...
Pozdrawiam :)
Powiedzmy, ze jestem w czołówce jeśli chodzi o ten rok, ale w 2020 roku koledzy z Podkarpacia przechodzili samych siebie jeśli chodzi o obserwacje. No ale im konkurencja większa tym zabawa lepsza i lepsze zdjęcia :) a każdy mały sukces smakuje lepiej.
UsuńWoow, to chyba najbardziej elektryzujący temat dotyczący obserwacji ze Śnieżnika. Uwielbiam o nim czytać i oglądać relację ludzi, którzy mieli możliwość doświadczyć tego arcyciekawego spektaklu z "Króla Ziemi Kłodzkiej". A propos...w ostatnim numerze magazynu "Sudety", znajduje się również artykuł na powyższy temat. Rozumiem, że chyba kolegów "po fachu"? ;)
OdpowiedzUsuńTak, to jest bardzo ciekawy i elektryzujący temat dlatego Krzysiek S. (on obserwował w zeszłym roku miraż Alp ze Śnieżnika) mógł zaprezentować zdjęcia w "Sudetach". W tych zdjęciach ukazuje się bardziej aspekt psychologiczny typu "WOW Alpy z Polski - coś nie do uwierzenia" niż estetyczny. Mam wiele ładniejszych zdjęć, ale być może właśnie te są najważniejsze. Kto wie ile przyjdzie nam poczekać na kolejne Alpy z Polski.
UsuńCiekawe gdzie się podziała krzywizna Ziemi?
OdpowiedzUsuńPolecam kanał na Youtube, który porusza ten temat:
Real World
Krzywizna Ziemi jest na swoim miejscu. Dokładnie taka jak powinna być. Proszę swoje komentarze pozostawiać pod ww. kanałem YouTube a mojego bloga pozostawić w spokoju. Już dziesiątki razy środowisko dalekich obserwatorów było bombardowane teoriami, a w zasadzie iluzjami "wklęsłej Ziemi" opartymi na kłamstwach i niedomówieniach. Również kalkulatorami krzywizny Ziemi, których zwolennicy "płaskiej Ziemi" po prostu nie potrafią obsługiwać i nie rozumieją w jaki sposób one działają, oraz innymi bardziej niedorzecznymi sprawami. Wszelkie komentarze, które nie będą związane ze sprawami dalekich obserwacji i będą zawierać reklamy tego typu kanałów YouTube będą usuwane w przyszłości.
Usuńwspaniała obserwacja, gratulacje, brawo!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję niesamowitej obserwacji :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji mam pytanie - czy ma Pan może jakieś zdjęcia ze Śnieżnika, kiedy przejrzystość powietrza dopisała, ale mimo to Alp nie udało się dostrzec? Na ile się orientuję, przejrzystość to tylko jeden z potrzebnych czynników, potrzebny jest jeszcze sprzyjający gradient temperatury, który pozwoli refrakcji atmosferycznej "wyciągnąć" Alpy zza bliższego terenu. Takie sytuacje powinny się więc zdarzać sporo częściej i jestem ciekaw, czy fotografował Pan również w takich warunkach.
Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam :)
Przejrzystość powietrza dopisywała kilkukrotnie ale na pułapie znacznie wyższym niż ten, który jest potrzebny by uchwycić Alpy. Nad Morawami niemal zawsze są niskie chmury inwersyjne, by móc zobaczyć Alpy nie może być ani grama wilgoci w powietrzu na tym terenie. Ze Śnieżnika swego czasu uchwyciłem z kolegami Jeszted, który normalnie nie jest widoczny. https://500-mm.blogspot.com/2017/09/snieznik.html
UsuńWspaniałe zdjęcia
OdpowiedzUsuń