Najogólniej rzecz ujmując Bieszczad reklamować nie trzeba. To niezwykle malownicze góry, oferujące turyście sporo atrakcji - kto nie był powinien pojechać chociaż raz w życiu. Jednym z piękniejszych chwil w Bieszczadach jest moment gdy liście buka żółkną, a potem brązowieją. Krajobraz wygląda wtedy niezwykle i cieszy oko piękną gamą jesiennych pastelowych kolorów.
Chęć zobaczenia na własne oczy tych jesiennych cudów nie ominęła i mnie, a
przy okazji "karmienia duszy" pięknym krajobrazem bieszczadzkich lasów i
połonin udało się zrobić nieco dalekich obserwacji. Ale jak to czasem w życiu
bywa dużo wody w rzece musi upłynąć zanim znajdzie się czas i chęci by obrobić
i opisać zdjęcia. I faktycznie dużo wody w Wiśle i Odrze upłynęło, bo mamy
aktualnie koniec 2023 roku a prezentowane poniżej zdjęcia wykonałem 15.10.2018
roku, czyli przeszło pięć lat temu. Dla uściślenia dodam, że zdjęcia
wykonywałem z najwyższego punktu na Połoninie Caryńskiej -
Kruhlego Wierhu
(1297 m n.p.m.).
- Symulacja www.udeuschle.de
- Symulacja www.heywhatsthat.com
- Mapy programu Google Eartch i Google Maps
- Mapy www.openstreetmap.org
- Mapy www.geoportal.gov.pl
-
Wikipedia Beskidy Skolskie
- Wikipedia Gorgany
-
Wikipedia
Góry Tokajsko-Slańskie
-
Wikipedia
Połonina Krasna (Czerwona)
-
Wikipedia
Połonina Borżawska
- Wikipedia Wyharlat
- zdlugiejrury.pl Tarnica część 1 - Obserwacje południowo-wschodniego horyzontu
-
refraktor.pl
Narty na połoninie
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj bez logowania jako ANONIMOWY