Po
pierwszym polowaniu na dalekie widoki ze Wzgórza Gajowego we Wrocławiu były kolejne, miej udane. W międzyczasie uzupełniłem też swoją wiedzę na temat tego miejsca. Jak się okazuje, Wzgórze Gajowe ma bardzo bogatą historię i mało kto by się tego spodziewał po wielkiej 8 hektarowej stercie gruzu i śmieci. Na Początku XX wieku teren, na którym znajduje się wzgórze zajmowała fabryka chemiczna "Silesia", oraz niewielki obóz koncentracyjny „Wilde Lager Dürrgoy" powstały w czasie I Wojny Światowej i zlikwidowany z końcem tej wojny. Do lat 30 została zlikwidowana fabryka chemiczna, a obóz koncentracyjny reaktywowano 12.03.1933 r. (lub wg. innych źródeł 28.04.1933 r.) pod nazwą "SA-Kon-zentrationslager". Osadzano w nim początkowo około 200-250 więźniów politycznych. Zlikwidowano go 10.08.1933 r., poprzez przewiezienie osadzonych 343 więźniów do obozu Esterwagen. SA-Kon-zentrationslager nie był koncentracyjnym obozem zagłady podległym III Rzeszy Niemieckiej lecz obozem Gestapo i organizacji Sturmabteilung (SA), służącym do uciszania i likwidacji więźniów politycznych. W latach powojennych zaczęto zwozić tu gruz ze zniszczonych budynków a następnie w latach 50, 60 i 70 XX wieku zwożono tu śmieci komunalne, odpady betonowe, ziemię z wykopów i inne odpadki. Aż do 2005 roku, przy okazji pojedynczych inwestycji we Wrocławiu dowożono na wzgórze kolejne porcje betonu i ziemi, ale już bez śmieci komunalnych. Tym sposobem wzgórze urosło do wysokości 156 m n.p.m., choć posiada także kilka niższych poziomów. Obecnie Wzgórze Gajowe jest obszarem niezagospodarowanym, choć pełni funkcje parku, miejsca spotkań i doskonałego punktu widokowego.
Widok ze Wzgórza Gajowego w kierunku Masywu Śnieżnika
Tak więc po doskonałym początku w 2010 roku kolejne wyprawy na Wzgórze Gajowe nie były aż tak bardzo owocne a widoki tak widowiskowe, uzbroiłem się też w bardziej urozmaicony sprzęt, między innymi w manualnego Jupitera 135 mm f: 3,5 pod wejście M42 i odpowiedzią przejściówkę by taki obiektyw podłączyć do lustrzanki cyfrowej. Oczywistą sprawą było to, że trzeba prostu trafić na idealne warunki, a takie zdarzyły się dopiero 26.02.2012 roku. W kierunku Sudetów Wschodnich widok był zadowalający, natomiast w kierunku Karkonoszy taki widok nie zdarzył się nigdy potem.
Zdjęcia które zaprezentuję są unikatem, o już historycznej wartości. W ciągu 8 lat, jakie opłynęły od zrobienia tych zdjęć Wzgórze Gajowe mocno zarosło. Drzewa, głownie robinie akacjowe, zasłoniły sporo widoków na najlepszym do obserwacji, najwyższym poziomie wzgórza. Obecnie z najwyższego poziomu da się sporo zobaczyć, ale nie panoramicznie, jedynie przez przerwy w zadrzewieniu, ale aby obserwować Karkonosze lepiej zejść jest na kilkanaście metrów niższy poziom. Widoku na Góry Kaczawskie i Pogórze Kaczawskie tez już nie uświadczymy przez drzewa i wysokie budynki zasłaniające horyzont, których we Wrocławiu powstało bardzo wiele. Ponadto nie ma już prawie przy Wzgórzu Gajowym wielohektarowych pól uprawnych i nieużytków, niemal wszystko zostało zagospodarowane do tego stopnia, że ze wzgórza można zaglądać do domów mieszkalnych położonych zaledwie kilkadziesiąt metrów od niego.
Pogórze Kaczawskie, Góry kaczawskie i Karkonosze widziane ze Wzgórza Gajowego, ogniskowa 135 mm [
fot. 17,9 mpx]
Karkonosze i Góry Wałbrzyskie ze Wzgórza Gajowego [
fot. 11,3 mpx]
Pole widzenia ze Wzgórza Gajowego w kierunku Sudetów
Źródła danych:
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj bez logowania jako ANONIMOWY